Biskup Adam Śmigielski SDB

Pierwszy Biskup Diecezji Sosnowieckiej

Założyciel sosnowieckiej KANY

1933 - 2008

Pierwszy Ordynariusz Diecezji
Dobry Pasterz
Przyjaciel i człowiek
Spuścizna po Biskupie

Biskup Adam a diecezjanie

Sosnowiec szybko stał się domem dla Biskupa Adama Śmigielskiego. Życzliwa atmosfera przyczyniła się do szybkiej aklimatyzacji. Od początku swojej biskupiej posługi bliscy pierwszemu ordynariuszowi diecezji stali się diecezjanie. Mając na uwadze ich dobro, bez względu na przekonania, Biskup Sosnowiecki zabiegał o budowę wzajemnego szacunku i równowagę wśród różnych środowisk. Sam doskonale zdawał sobie sprawę z cierpienia, z psychicznego wyczerpania i bezradności, z jakimi borykali się często diecezjanie, a których jego rodzina doświadczyła jeszcze w czasach wojny.

Stąd częstym powiedzeniem Biskupa Sosnowieckiego były słowa: "w Kościele nie ma lewicy ani prawicy. Wpatrzony jestem w Ojca św. Jana Pawła II, który przyjeżdżając do Ojczyzny nie szedł tylko w jedną stronę, ale witał wszystkich Polaków, chciał objąć każdego Polaka. Nikogo nie odsuwał" - podkreślał Biskup. Dlatego w Domu Biskupim dwa razy w roku organizowane były świąteczne spotkania dla lokalnych samorządowców. Do wspólnego stołu zasiadali wojewodowie, prezydenci, burmistrzowie, wójtowie, przedstawiciele ważniejszych organizacji z terenu diecezji. Obecni na nich politycy i działacze bardzo je sobie cenili. Dlatego często w ramach rewizyty zapraszali Biskupa Adama Śmigielskiego na spotkania organizowane np. w Urzędach Miejskich.

Biskup Adam Śmigielski często mediował na rzecz pokrzywdzonych, pojawiał się wszędzie tam, gdzie mógł uczynić coś dobrego dla wspólnej sprawy.

Pytany o swoją diecezję zwykł mówić: "Na pewno jest to diecezja ludzi ciężkiej pracy. Często są oni zawiedzeni i zniechęceni. Tracą bowiem pracę, żyją na skraju nędzy. Ludzie ci mieszkają w wielkich skupiskach miejskich. Prawie wszędzie w samorządach obecni są ludzie z lewej strony sceny politycznej. Zawsze jednak podkreślam, że w Kościele nie ma lewicy czy prawicy, w Kościele jest człowiek, któremu należy głosić Chrystusa".

Biskup Adam Śmigielski ceniony za swoją mądrość życiową i przychylność wobec wiernych, nawet w nawale obowiązków nie odmawiał spotkania z diecezjanami. Utrapieni, strudzeni codziennością, czy po prostu nękani wątpliwościami mogli spotkać się ze swoim Biskupem.

Młodzież diecezji

Los młodzieży nigdy nie był obojętny biskupowi Adamowi Śmigielskiemu. Od samego początku pełnienia swojej posługi kapłańskiej, najpierw jako ksiądz, potem biskup, przywiązywał dużą wagę do roli dzieci i młodzieży w społeczeństwie. Jako salezjanin doskonale znał znaczenie trudu edukacyjnego i wychowawczego wobec najmłodszych wiernych. Godne warunki, poczucie bezpieczeństwa, realizacja potrzeb dziecka zawsze była ważna dla Biskupa Adama. Toteż, mając na względzie, by przyszłość młodych diecezjan była jak najlepsza i najowocniejsza, by młodzi ludzie z różnych środowisk mieli te same szanse i by ich świadomość dzisiejszego świata była jak najpełniejsza Biskup Śmigielski czynił wysiłki, by stworzyć swoim młodym wiernym z terenu całej diecezji jak największe możliwości rozwoju. Szczególnie zaś miał na uwadze dobro dzieci i młodzieży pokrzywdzonych przez los: niezamożnych, pochodzących z rodzin bezrobotnych, młodzieży niepełnosprawnej, często samotnej. Biskup Sosnowiecki, zdając sobie sprawę ze skutków społecznych restrukturyzacji przemysłu, zabiegał również o dobro najmłodszych, pochodzących z rodzin dotkniętych problemem alkoholizmu i innymi patologiami. Jednocześnie nie pozostawał obojętnym wobec młodzieży, której rodzice spędzali długie godziny w pracy, robiąc karierę zawodową, podczas, gdy dzieciom ich nieobecność miał zastąpić komputer, Internet i inne technologiczne udogodnienia. Biskup Adam Śmigielski wierzył, że inwestowanie w przyszłość młodzieży to inwestycja w przyszłość Kościoła i Polski.

- "Dlatego od samego początku w Kurii Biskupiej ustanowiłem niezależny wydział poświęcony duszpasterstwu dzieci i młodzieży. Wyznaczyłem też w poszczególnych dekanatach delegatów do spraw młodzieży" - podkreślał Biskup. "Nie muszę ukrywać, że młodzież kosztuje dużo czasu, pracy i pieniędzy. Na pewno jednak młodzież wyczuwa, kto ją kocha, a kto tylko ją zbywa. Właśnie kapłan powinien mieć bardzo szerokie serce dla młodzieży. Nie tylko wtedy, kiedy ksiądz zjawi się w kościele i uśmiechnie się do młodych ludzi, nie tylko na katechezie. Mieć szerokie serce dla młodzieży oznacza poświęcić swój czas, swój umysł dla nich" - mawiał Pierwszy Biskup Sosnowiecki.

Stąd wiele energii Biskup Adam poświęcił na budowanie i wspomaganie ośrodków, które podejmowały wysiłki na rzecz młodzieży. Tak powstało Centrum Edukacji i Wychowania Młodzieży KANA w Sosnowcu.

KANA

Wśród licznych inicjatyw podejmowanych przez księdza biskupa Adama Śmigielskiego na rzecz młodzieży znalazło się sosnowieckie Centrum Edukacji i Wychowania Młodzieży KANA. Idea założenia ośrodka zrodziła się po wizycie Ojca Świętego Jana Pawła II w Sosnowcu. Diecezjanie, chcąc wcielić w życie nauczanie Papieża Polaka postanowili stworzyć miejsce, gdzie opiekę i szansę na edukację znaleźliby młodzi z regionu. Znając wielką przychylność, jaką Karol Wojtyła darzył młodzież i silne przekonanie Biskupa Adama Śmigielskiego o ważnej roli młodych w społeczeństwie powołano do życia stowarzyszenie pn. Centrum Edukacji i Wychowania Młodzieży KANA. Swoją siedzibę ośrodek znalazł w Sosnowcu, w centrum diecezji.

Siedzibą KANY stał się budynek, gdzie niegdyś mieścił się ośrodek przyrodolecznictwa. Wyniszczony pustostan wymagał jednak wielkiego zaangażowania i nakładów finansowych, by mogły się w nim odbywać zajęcia dla młodzieży. Planowano liczne inicjatywy edukacyjne, kulturalne i sportowe, jednak w celu ich uruchomienia należało zupełnie przekształcić budynek. Wielu załamywało ręce, patrząc na zniszczony pustostan i nie wierząc w powodzenie przedsięwzięcia. Wśród entuzjastów był jednak od początku Biskup Śmigielski. Choć, gdy pierwszy raz zobaczył przyszłą siedzibę KANY, sam nie do końca wyobrażał sobie efekt finalny, dał błogosławieństwo założycielom KANY. Po kilku latach intensywnych prac i poszukiwaniu sprzymierzeńców działań w 2004 roku pierwszy raz otwarto drzwi sosnowieckiej KANY dla młodzieży diecezji. KANA szczególną troską otacza młodzież z rodzin ubogich i zaniedbanych, a także dotkniętych bezrobociem, aby stworzyć jej szansę właściwego rozwoju i przeciwdziałać ewentualnym patologiom społecznym. Niezamożna, niepełnosprawna lub bezrobotna młodzież w wieku 16-25 lat może skorzystać z propozycji KANY nieodpłatnie, lub za zniżką. Od samego początku działania Centrum niezwykle ważna jest idea - profesjonalna praca edukacyjna na rzecz wyrównywania szans na rynku pracy, godna i wartościowa rozrywka oraz właściwa dla fizycznego rozwoju młodego człowieka rekreacja wolna od używek i niewłaściwych przyzwyczajeń.

Dziś KANA realizuje obszerny program oparty o edukację, kulturę i sport. W ramach propozycji, które ośrodek adresuje do młodzieży znalazły się kursy językowe, komputerowe oraz przygotowawcze do matury. W KANIE działa również siłownia i bogaty blok zajęć fitness. Mieszkańcy regionu, a w szczególności młodzież mogą korzystać z nieodpłatnych projekcji w ramach Ambitnego KINA Studyjnego, wymienialni nowości wydawniczych Kanapy Literackiej. Działa również mini galeria sztuki pn. "KANA Art - Manufaktura Sztuki Młodych, gdzie uzdolniona młodzież regionu oraz mieszkańcy diecezji mogą prezentować swój dorobek twórczy. KANA prowadzi także kursy tańca towarzyskiego, oraz kurs pisarstwa. Cenny dla mieszkańców regionu jest udostępniany bezpłatnie blok poradniczy. W jego ramach można skorzystać z porad psychologa, pedagoga, duszpasterza, radcy prawnego, czy mediatora. KANA realizuje też wiele przedsięwzięć zainicjowanych przez potrzeby społeczne. KANA prowadzi własne akcje charytatywne lub włącza się w działania innych podmiotów. Odpowiedzią na zapotrzebowanie mieszkańców miasta Sosnowca jest projekt przewozu niepełnosprawnych sosnowiczan, realizowany przy współpracy z Wydziałem Zdrowia i Opieki Społecznej Urzędu Miejskiego w Sosnowcu.

KANA uruchomiła również klub młodzieżowy AfreeKANA. Restauracja mieszcząca się w budynku Centrum zapewnia młodzieży, oczekującej na odbywające się zajęcia możliwość zaspokojenia pragnienia i nasycenia głodu domowym, tanim posiłkiem. Działalność klubu, uznając za słuszną i wartościową wsparł Marcin Kydryński. Na ścianach AfreeKANY można zobaczyć fotogramy autorstwa podróżnika. Uwagę zwraca również fakt, że restauracja podejmuje wysiłki na rzecz Afryki, włączając się w akcje dobroczynne. Już w przededniu swojego otwarcia adoptowano dwoje dzieci z Zambii. Dzięki wsparciu adopcyjnych przyjaciół dzieci mogą uczęszczać do szkoły, mieć zapewnioną opiekę medyczną, cieszyć się choć odrobiną beztroski.

Z szerokiej oferty KANY korzysta każdego roku szkolnego kilkuset młodych diecezjan, którzy uczęszczają na proponowane zajęcia. Najważniejsze jednak, że Centrum Edukacji i Wychowania Młodzieży KANA, będąc organizacją działającą na rzecz pożytku publicznego, w profesjonalny sposób podejmuje pracę edukacyjną i wychowawczą z młodzieżą, przy zastosowaniu najnowocześniejszych metod i środków, adekwatnych do mentalności współczesnego młodego człowieka. Szczególny nacisk organizacja kładzie na posiadanie wysoko wykwalifikowanej kadry dydaktycznej, pedagogiczno-psychologicznej, a także na wyposażenie w nowoczesny sprzęt informatyczny i audiowizualny. W swoich działaniach jest otwarta na współpracę ze wszystkimi instytucjami, które zabiegają o dobro młodzieży.
KANA, mimo iż jest inicjowana przez Kościół Katolicki, nie ma charakteru wyznaniowego. Jest jednakowo otwarta dla każdego młodego człowieka, niezależnie od jego pochodzenia, wyznawanego światopoglądu i statusu materialnego.
Dzięki instytucjom takim jak KANA Ksiądz Biskup Adam Śmigielski wielokrotnie dowodził swojej przychylności wobec młodzieży i dbałości o jej potrzeby.